Ale numer! Znany kompozytor Piotr Rubik w chamski sposób został wyproszony z warszawskiej restauracji Belweder. Podobno pracownik lokalu należącego do Anny Woźniak-Starak, miał uniemożliwić możliwość skorzystania z toalety.- Wstyd! Tak się traci klientów – napisał Rubik.
Tą nieprzyjemną sytuację Piotr Rubik opisał na swoim InstaStory. Celebryta opowiedział o tej sytuacji, która miała miejsce podczas jego spaceru z rodziną w Łazienkach. Wyproszono go z lokalu Anny Woźniak-Starak.
– Więcej już nie przyjdziemy. Byłem na spacerze z córeczkami i odmówiono nam możliwości skorzystania z toalety. W bardzo niemiły sposób wyproszono nas z restauracji. Wstyd Belvedere, wstyd. Tak się traci klientów – powiedział Piotr Rubik na swoim Instastory.
Super Express do tak dużego zarzutu odniósł się w rozmowie z Plotkiem menadżer restauracji.
– Mieścimy się w Łazienkach Królewskich, a przez nie przewija się tysiące osób dziennie. Mamy takich próśb o skorzystanie tylko z toalety setki każdego dnia. Przepisy nie pozwalają nam na udostępnienie jej wszystkim spacerowiczom – wyjaśnił.
Źródło: Super Express