Najsłynniejszy romans w historii Chin. Od dziewczyny z personelu pałacowego do kochanki cesarza

Fan Bing Bing. Dwukrotnie zagrała rolę Yang Gufei - w filmie i w serialu; Fot. Facebook aktorki

Była tak piękna, że kwiaty ze wstydu chowały swoją twarz. To historia o chińskim romansie wszechczasów, pomiędzy cesarzem Xuanzongiem a przepiękną Yang Guifei, najsłynniejszą pięknością w dziejach Chin.

Yang Yuhuan, bo tak brzmi jej prawdziwe nazwisko i imię (Guifei to tytuł), urodziła się w 719 r. w prowincji Shanxi, w początkowych latach panowania cesarza Xuanzonga z dynastii Tang. Pochodziła z rodziny urzędniczej, co w dawnych Chinach oznaczało wysoki albo bardzo wysoki status społeczny, w zależności od sprawowanej funkcji. Jeden z jej przodków był dostojnikiem, za czasów panowania poprzedniej dynastii, dynastii Sui.

Miała trzy starsze siostry, które podobno też wyróżniały się urodą. Była jeszcze dzieckiem, kiedy zmarł jej ojciec. Jako dziewczynka, prawdopodobnie 12-letnia, została przyjęta do pałacu cesarskiego, do pałacowej obsługi żeńskiej części dworu, gdzie następnie, w wieku lat 14 została żoną księcia Li Mao, osiemnastego syna cesarza Xuanzonga i została nagrodzona tytułem księżnej Shou.

Wyróżniająca się niebywałą urodą młodziutka synowa przyciągnęła także uwagę cesarza. Xuanzong, który po śmierci swojej małżonki Wu, czuł się samotny i przeto zapragnął ją mieć dla siebie. Jednak nawet cesarz nie mógł ot tak po prostu zabrać ją synowi i wziąć sobie.

Jego dziadek, cesarz Gaozong romansował potajemnie z konkubiną swojego ojca, słynną później Wu Zetian, co było uważane za kazirodztwo. Po śmierci ojca oddal ją do klasztoru taoistycznego jako mniszkę i dopiero po jakimś, „oczyszczona” ze związku ze zmarłym cesarzem, wróciła do pałacu, żeby zostać oficjalną konkubiną swojego kochanka, a potem cesarzową.

Huanzong wykorzystał ten precedens. Yang Yuhan została odebrana synowi i została, pod jakimś pretekstem, oddana do klasztoru jako mniszka. Po pewnym czasie wróciła do pałacu, żeby zostać małżonką cesarza Xuanzonga, a syn został nagrodzony nową żoną.

W cesarskich Chinach można było mieć jedną żonę, (tylko cesarz mógł mieć 4 żony), ale też oprócz niej nieokreśloną liczbę konkubin. Przy czym zazwyczaj liczba tych dam zależała od zamożności ich pana. Z tego też powodu najwięcej konkubin miał cesarz. Liczba kobiet należących do cesarza była ściśle określona. W sumie było ich zazwyczaj w około 122, ale nie zawsze, ponieważ różne dynastie wydawały własne przepisy w tej sprawie. Za czasów dynastii Tang było ich o wiele mniej (kilkadziesiąt).

Żeńska część dworu liczyła kilka tysięcy kobiet i dziewcząt. Były one podzielone na dwie kategorie: kobiety w haremie (małżonki cesarskie i konkubiny i ich córki) oraz personel pałacowy, którego zadaniem była obsługa kobiet w haremie i zajmowanie się ich sprawami (edukacja, organizowanie audiencji, obsługa poczty, gotowanie, sprawy medyczne, utrzymywanie porządku, dbanie o biżuterię..itd.).

Właśnie ten personel liczył kilka tysięcy osób. Personel pałacowy składał się z urzędniczek zarządzających, asystentek i dziewcząt do posług. Ta ostatnia grupa była zdecydowanie najliczniejsza. Do pracy w pałacu przyjmowano dziewczęta z określonych grup społecznych, ale wbrew pozorom nabór był dość szeroki i dziewczęta do posług były przyjmowano niemal z całej populacji, z wyjątkiem córek ludzi uważanych za zhańbionych: np. zdrajców, prostytutek, więźniów..itp.

Natomiast do pracy jako urzędniczki i asystentki, przyjmowano zazwyczaj dziewczęta z rodzin urzędniczych i wojskowych. Dla wielu rodzin, szczególnie tych nienależących do elity społecznej, angaż do personelu pałacowego, był szansą na lepsze życie dla córki. Praca w personelu dawała też szansę bycia zauważoną i awansu do cesarskiego haremu jako konkubina.

Około 80% cesarskich małżonek i konkubin pochodziło właśnie z awansu, z personelu. Jednakże biorąc pod uwagę, że liczba dziewcząt pracujących jako personel pałacowy wynosiła kilka tysięcy, szansę dostania się do cesarskiego czy książęcego haremu miał znikomy procent. Wybierano, oczywiście te najpiękniejsze. Taką też drogę przeszła Yang Yuhuan.