Sandra Kubicka nie będzie miło wspominać 2019 roku. Okazuje się, że dla gwiazdy “Tańca z Gwiazdami” poprzedni rok był bardzo trudny i pełny bólu. Teraz celebrytka musi walczyć o swoje zdrowie.
Na pewno rok 2019 bezsprzecznie dla Sandry Kubickiej był kluczowy dla jej kariery. Modelka wystąpiła w “Tańcu z Gwiazdami”, gdzie zajęła 3. miejsce. Ludzie o niej usłyszeli. Niestety miniony rok był dla niej również bezsprzecznie traumatyczny. Celebrytka straciła upragnione dziecko.
Sandra Kubicka od dawna zmaga się z zespołem policystycznych jajników (PCOS). Diagnozę wydała jej prof. Dębska, żona niedawno zmarłego prof. Romualda Dębskiego.
Kubicka nie powitała tego roku ze spokojem i radością. Modelka niedawno dowiedziała się, że ma guza. Najpierw podejrzewano ciążę, co zaskoczyło modelkę.
Sandra nie może mieć dzieci. Po chwili zaskoczenia wiadomością, że spodziewa się dziecka, usłyszała że to najprawdopodobniej martwy płód. Kubicka niewątpliwie byłą załamana. Najpierw dowiedziała się, że zdarzyło się coś nieprawdopodobnego i mimo iż jest bezpłodna udało jej się cudem zajść w ciążę. Potem okazało się, że straciła szansę na dziecko, gdyż te już jej nieżywe.
Niestety to nie jedyna druzgocząca wiadomość w 2019 roku…
Sandra Kubicka na łamach “Dzień Dobry TVN” zdradziła, że ma guza. Prawdopodobnie informację przekazano gwieździe tuż przed wylotem do Miami. Okazało się, że źle dobrane leki i nieodpowiednie leczenie spowodowały powstanie niebezpiecznego guza.
– Guza, który przez 6 miesięcy rósł we mnie, bo lekarka nie sprawdziła, czy tabletki, które biorę, dobrze na mnie działają. (…) Miałam tyle złych wiadomości i nie miałam pełnego, ciepłego wsparcia od osób, które myślałam, że powinny być wsparciem. Dowiedziałam się, że popadłam w depresję – wyznała Kubicka w wywiadzie dla “Dzień Dobry TVN”.
Dalej celebrytka opowiada jak choroba wpłynęła na jej pracę. Przyznała, że przez skórne dolegliwości traciła kontrakty i nie mogła pracować:
– Miałam na skórze bulwy i ropniaki, które bolały podczas nakładania makijażu na sesjach zdjęciowych. Sama nie miałam siły, nie miałam odpowiedzi na to wszystko. Dowiedziałam się, że są to policystyczne jajniki i zaczęłam z tym walczyć.
– To totalnie zmienia styl życia, trzeba zmienić jedzenie, przestałam ćwiczyć, tak jak zawsze ćwiczyłam, dwa razy dziennie byłam na siłowni, dowiedziałam się, że nie mogę tego robić. To mnie wytrąciło z równowagi – dodała smutnie Kubicka.
Źródło: Dzień Dobry TVN
