Alkoholowe zabawy Basi Kurdej-Szatan nie są żadną nowością. Codziennie na Instagramie pojawiały się jakieś filmy z pijaną aktorką. Teraz jednak żali się, że nie może chodzić na imprezy. Problemem jest rodzina i dzieci. Czy w końcu Kurdej-Szatan powie “dość” i pójdzie w balet?
Barbara nie odmawia alkoholu. Dziewczyna nie ma oporów, jeżeli chodzi o dzielenie się z fanami swoimi pijackimi przemyśleniami czy fotografiami. Całkowicie wyluzowana ignoruje negatywne komentarze swoich fanów. Tym razem w wywiadzie z portalem “pomponik.pl” sfrustrowana twierdzi, że nie ma możliwości uczestniczyć w after party po “Tańcu z gwiazdami”.
Jak mówi, albo nazajutrz musi rano wstać i pracować, albo na widowni pojawia się cała jej rodzina wraz z dziećmi. To duży problem dla artystki, gdyż jak twierdzi nie zabierze ich ze sobą na imprezę. To główny powód, przez który Kurdej-Szatan żyje w trzeźwości.
Może żale Basi trafią do jej rodziny i w najbliższym odcinku nie pojawią się studiu programu, żeby ich faworytka mogła spokojnie “polecieć w balet”. Fani na pewno się ucieszą. Będą mogli obejrzeć swoją idolkę w rozmazanym makijażu, w stanie nietrzeźwości na jakiejś “arcyciekawej” relacji.