Anna Lewandowska nie przestaje zadziwiać swoich obserwatorów. Najpierw zaczęła od bloga, gdzie dzieli się swoimi kulinarnymi pomysłami. Potem przyszedł czas na przekąski, sklep stacjonarny, diety i kosmetyki do pielęgnacji. Narodził się nawet plan na obozy ze zdrową żywnością dla matek i dzieci. Skąd tyle pomysłów w głowie WAGs?
Na początku tygodnia wielka premiera marki “Phlov”, dostępnej w sieci sklepów “Sephora”. Dziś na swoim Instagramie, Anna Lewandowska zaprasza do swojego stacjonarnego sklepu, by zaopatrzyć się w zdrową żywność sygnowaną jej nazwiskiem.
Jak sprawdziliśmy, wszystkie produkty marki by Ann są dostępne także w Internecie. Można za nie płacić w dwóch walutach – w złotówkach i w euro. Niestety ciekawostką jest to, że każdy kto chciałby faktycznie dostosować swój plan żywienia do wytycznych WAGs, musi zacząć sam sobie gotować.
W maju, trenerka uruchomiła usługę cateringu, ale tylko przy zamówieniach eventowych. Nie ma opcji dostarczania pełnego zestawu pod drzwi klienta.
Ku naszemu niezadowoleniu, Lewandowska nie wprowadziła jeszcze diety pudełkowej. Można jednak wykupić plan żywieniowy. Cena jest uzależniona od liczby dni trwania diety. Sam fakt, że nie dostajemy posiłków tylko przepisy ich przyrządzania, świadczy o tym, że klienci płacą nie tyle za dietę, co za wiedzę i pomysły Ani.
Koszt pomysłów na pełne zapotrzebowanie w ciągu 30 dni to 57 zł. Na 100 dni kulinarnych inspiracji trzeba już przygotować 97 zł. Czy Lewandowska wpadnie na pomysł uruchomienia tradycyjnego cateringu pudełkowego, nie tylko na imprezy?