Kontrowersyjny reżyser wybrał się na listopadowy urlop połączony z pracą. Patryk Vega wypoczywał na Seszelach. To tam, jak zadeklarował na swoim profilu, naładował akumulatory, by tworzyć nowe “dzieła”, na których standardowo zarobi krocie.
Vega nie należy do skromnych osób. Jego wszystkie stylizacje są warte co najmniej kilkanaście tysięcy złotych. Jego ulubiona marka to Louis Vuitton. Producent skandalicznych hitów kinowych słynie z tego, że uwielbia obuwie tej marki, podobno ze względu na wysokie podbicie.
Mimo negatywnych komentarzy krytyków odnośnie do jego twórczości, nie ma wątpliwości, że jest jednym z najlepiej zarabiających reżyserów, scenarzystów i producentów w Polsce. Żaden film nie ściąga do kina taki tłumów, jak Vegi. To właśnie wokół jego produkcji tworzy się szum jeszcze długo przed oficjalną premierą, której wyczekują widzowie.
Ku zaskoczeniu wszystkich, Patryk nie wyleciał z rodziną, a z ekipą filmową. To właśnie tam, w rajskiej scenerii powstają zdjęcia do kolejnego hitu, który już za rok pojawi się w zarówno polskich, jak i zagranicznych kinach. W tle rozpościera się widok skąpo ubranych kobiet, ale biorąc pod uwagę dzieła Vegi to i tak dziwi, że w ogóle mają coś na sobie.