To zdecydowanie nie było rozstanie jak z filmów dla nastolatek. Choć media usilnie starały się nakręcić wielką historię, najpierw miłości, a później rozpadu związku, to jednak sama Beata Tadla podeszła do sprawy mocno przyziemnie.
Przypomnijmy, zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o rozstaniu dziennikarski ze swoim partnerem. Ten wydał nawet specjalne oświadczenie, które pojawiło się na jego instagramie.
Fani niemal natychmiast wylali Tadli setki, jeśli nie tysiące wyrazów wsparcia. Okazało się jednak, że celebrytka – dziennikarka, nie przeżywa nadmiernie rozstania. Wręcz przeciwnie, na swoim instagramowym profilu publikuje zdjęcia, które ewidentnie wskazują na to, że nadal cieszy się życiem i jakby kompletnie zapomniała o prywatnych problemach.
Dziś jest jutrem, którym martwiliśmy się wczoraj. Warto było? Nie! Uśmiechu. Każdego dnia – napisała pod najnowszym postem.