Marta Manowska nie pojawiła się na gali “Telekamery 2020”. Zaniepokojeni fani martwią się o stan zdrowia swojej idolki. Prezenterka dopiero co wróciła z Azji.
Marta Manowska w ostatnich latach cieszy się ogromną popularnością. Jest prowadzącą dwóch hitowych show: “Rolnik szuka żony” i “Sanatorium miłości”. Niedawno gwiazda dostała kolejny program w TVP, który zobaczymy w telewizji już wiosną.
Ostatnio w Warszawie odbyła się gala “Telekamery 2020”. Mimo to, że Manowska była nominowana w kategorii “Osobowość telewizyjna”, nie pojawiła się czerwonym dywanie. Okazało się, że prezenterka miała problemy na lotnisku po powrocie z wakacji.
Do przykrego incydentu doszło, gdy Marta wróciła z wakacji z Azji. Tuż po opuszczeniu samolotu, gwiazda “Sanatorium miłości” została zatrzymana przez celników na kilka godzin. Po długiej kontroli według doniesień tabloidów dziennikarka dostała mandat.
Manowska na razie nie skomentowała tej sytuacji, jednak głos w tej sprawę zabrał Piotr Poraj-Poleski, twórca takich programów jak “Sanatorium Miłości”, “Rolnik szuka żony” czy “The Voice Senior”.
– Marta Manowska jest przeziębiona. Nie jest to żaden koronawirus. Ma zresztą teraz sporo zajęć. Rozpoczęła zdjęcia do nowego programu “Ośmiu wspaniałych”. Muszę wyprowadzić wszystkich z błędu. Nic złego nic się nie wydarzyło – wyjaśnił w rozmowie z Plejadą.
Piotr też twierdził, że medialne plotki szkodzą reputacji prezenterki.
– Były to wymyślone rzeczy. Rozumiem chęć znalezienia sensacji, ale akurat w tym przypadku mówi się o sensacji tam, gdzie jej nie ma. Informacje o chorobie Marty, czy tej sytuacji na lotnisku, były wymyślone. To bardzo nie w porządku, bo zaburza jej wizerunek. A przecież Marta jest miła, dobra i ma ogromne serce. Jest uwielbiana przez widzów, a także bohaterów i ekipę jej programów. Nie ma w niej krzty wielkiej gwiazdy. To taka sympatyczna “dziewczyna z sąsiedztwa” – powiedział.
