Julia Wieniawa swoją popularność zawdzięcza jednej z imprez, gdzie pijana postanowiła się roznegliżować. To od tamtego momentu zaciekawiła swoich fanów i stała się rozpoznawalną gwiazdą serialu “Rodzinka.pl”. Doszło nawet do tego, że aktorką zainteresował się znany polski reżyser – Patryk Vega.
Julia nie uchodzi za wstydliwą celebrytkę, która woli ciężko pracować, aniżeli wikłać się w jakieś afery czy skandale. Najpierw medialne rozstanie z Królikowskim, potem jeszcze bardziej nagłośnione zerwanie z Baronem. Dziewczyna ewidentnie nie chce zejść z pierwszych storn gazet i ustąpić miejsca koleżankom.
Od jakiegoś czasu dodaje relacje ze swojego pobytu na Bali, gdzie oddaje się ćwiczeniom jogi. Celebrytka publikuje dużo zdjęć w skąpych strojach, na których widać, iż jest bardzo wygimnastykowana. Młoda aktorka wygina się, rozciąga i robi figury, jakby nie miała w ogóle kręgosłupa.
Tym razem umieściła na swoim profilu kolejne zdjęcie, ale już nie z ćwiczeń. Postanowiła pójść o krok dalej i sfotografować się przed lustrem w skąpym bikini, które o wiele więcej odsłania, aniżeli zasłania. Do idealnej figury jednak jej brakuje, mimo to skromny podpis “cookie” (pol. ciasteczko) świadczy, iż gwiazda nie narzeka na nadmiar kompleksów.
A kto to jest ta “Julka wieniawa”, że aż NCz! o niej pisze?