Mandaryna jakiej jeszcze nie widzieliście! Po platynie nie ma już śladu [FOTO]

Marta Wiśniewska/ Fot.Instagram

Gwiazdy co raz częściej eksperymentują ze swoim wizerunkiem. Łatkę, którą przykleili sobie za młodu niekiedy ciężko jest zerwać. Czy Marcie Wiśniewskiej się to udało?

Medialny debiut Mandaryny przypada na sam początek zespołu „Ich Troje”. Tancerka zajmowała się choreografią sceniczną grupy, a z czasem wyszło tak, że związała się z przebojowym Michałem Wiśniewskim.

Właśnie wtedy rozpoczęła się jej kariera muzyczna. Dołączyła do zespołu i zaczęła śpiewać. Prywatnie z Michałem doczekali się dwójki dzieci – Fabienne i Xaviera. Para rozstała się jednak w 2006 r. Wtedy właśnie Mandaryna powróciła do swoich tanecznych korzeni.

Życie przez cztery lata u boku tak charyzmatycznego i kolorowego artysty z pewnością było wyzwaniem. Marta musiała bowiem dorównać swojemu partnerowi w przebojowości, aby nie kryć się w jego cieniu. Na przestrzeni lat mogliśmy obserwować jej wyróżniający się, a niekiedy nawet kontrowersyjny, wizerunek.

Tak jak znakiem rozpoznawczym Wiśniewskiego od zawsze były czerwone włosy, tak u niej była to platyna. Niezwykle jasny, wręcz kiczowaty blond, przylgnął do niej niczym mucha przylega do lepa.

Od jakiegoś jednak czasu Mandaryna starała się trochę złagodzić swój wygląd. W zapomnienie odeszły już wyzywające kreacje więc teraz przyszedł czas na… włosy! Dla jej fanów wyjątkowym zaskoczeniem było, kiedy gwiazda postanowiła je skrócić, jednak tego co zrobiła teraz chyba nikt się nie spodziewał.

Otóż Marta odeszła od swojego ukochanego blondu! Postawiła na zdecydowane przyciemnienie włosów. Nie jest co prawda brunetką, ale po jasnym blondzie, a tym bardziej platynie, nie ma śladu.

Swoją nową odsłonę zaprezentowała niedawno, podczas konferencji zorganizowanej z okazji Światowego Dnia Cukrzycy, w której to brała udział.

A wam jak podoba się Mandaryna w nowej, łagodniejszej wersji?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here