Anja Rubik zdecydowanie nie lubi, gdy jest o niej cicho. Była modelka zdaje sobie sprawę, że tematem wiodącym jest teraz polityka. Jak zatem można wywołać sensację i wzbudzić zainteresowanie mediów? Połączyć politykę i seks!
Rubik postanowiła, że w najbliższym czasie będzie usilnie kreować się na obrończynię praw seksualnych polaków, a w szczególności edukatorów seksualnych.
Według obywatelskiego projektu zmian w Kodeksie karnym, za edukację seksualną należy karać więzieniem. Sejm zacznie nad nim pracę tuż po wyborach. Nowe regulacje dotknęłyby wszystkich tych, którzy w związku z pracą edukują o seksie i seksualności ludzi poniżej 18. roku życia – pisze na swoim instagramie, dołączając zdjęcie prezerwatywy.
Glosujmy tak by do tego NIE doszło! Zacznijcie wszystkich wokół siebie namawiać by poszli na wybory! Sąsiadów ! Rodzinę! Jest to bardzo ważne! Nie dopuśćmy do tego! JEST TO W NASZYCH RĘKACH!!!! Wybory już za 11 DNI!!!!!!! OD NAS i TEGO czy zagłosujemy wszytko zależy. Niestety frekwencja jest u NAS niska – ZMIEŃMY TO! 13tego października bez lenistwa – dodaje.
Trzeba przyznać, że zachowanie Rubik jest po prostu żenujące i polega wyłącznie na promocji swojej osoby w mediach. Ustawa o której mowa jest bowiem zdecydowanie bardziej skomplikowana i co warto przyznać, chroni dzieci przed ustawową, narzucaną z góry seksualizacją! Anja Rubik dołącza zatem do listy gwiazd, które “idą w politykę” i chcą zmuszać Polaków do “zachodniego stylu życia”.