Anna Lewandowska podzieliła się na instagramie wiadomością, że dopadł ją kryzys. Na szczęście coś szybko poprawiło jej humor.
Przez panującą epidemię koronawirusa obecny czas jest trudny dla każdego. Nie powinno nas więc dziwić, że nawet tak żywe i pozytywne osoby jak Anna Lewandowska miewają gorsze chwile. Trenerka postanowiła podzielić się tym w swoim nowym poście, ale stało się coś co całkowicie podniosło ją na nogi.
“⚠️Właściwie ten post miał wyglądać zupełnie inaczej… Dziś miałam napisać o DROBNYM kryzysie, który po tyylu dniach dopadł także i mnie🤦🏻♀️..
ale wiadomość, którą otrzymałam dosłownie przed momentem wystrzeliła mnie totalnie w KOSMOS! 💥💥💥 UWAGA! Chyba mogę się pochwalić…” – czytamy we wstępie.
Tą wyjątkową wiadomością, którą dostała kobieta była informacja, że jej firma kosmetyczna PHLOV została wybrana marką roku przez plebiscyt Glamour. Przypomnimy, że PHLOV to kosmetyki naturalne i wegańskie, które są w sprzedaży od końca 2019 roku.
“MARKA ROKU🎊🎉! Moje KOSMETYKI @phlov_by_anna_lewandowska zostały wyróżnione w plebiscycie Glamour Glammies w kategorii Marka firmowana nazwiskiem twórcy! Radość, której nie jestem w stanie opisać, bo PRZECIEŻ Phlov na rynku jest od tak niedawna🙈! Bardzo chciałabym móc świętować ten sukces wspólnie z moim teamem, z którym tak ciężko na to wyróżnienie pracowaliśmy i oczywiście z Wami, bo przecież to dzięki Wam- Waszym głosom, które oddaliście na moją markę! Dziękuję za Wasze zaufanie i obiecuję jeszcze więcej mega nowości!” – przekazała szczęśliwa.
Anna Lewandowska przeżywa kryzys?
Na koniec postanowiła odnieść się do swojego wcześniej wspomnianego kryzysu, wyjaśniając, że nic nie dzieje się bez przyczyny i żebyśmy nie tracili motywacji.
“A wracając do początku mojego posta😶, dodam tylko, że znowu doświadczyłam tego, że NIC nie dzieje się bez przyczyny, a kolejność naszych losów jest “gdzieś tam” zapisana.🙌 Jeśli oczekujesz na coś, co ma się wydarzyć – poczekaj, bo wszystko zadzieje się w swoim czasie. Tak to działa. 💥NIECH MOTYWACJA NIGDY CIĘ NIE OPUSZCZA!”
Gratulujemy sukcesu i weźmiemy te słowa do serca. Zgadzacie się?