Anna Wendzikowska nie będzie miło wspominać tegorocznej Wielkanocy. Gwiazda opowiedziała w sieci o przemocy domowej, do której doszło u jej sąsiadów.
Anna Wendzikowska z powodu kwarantanny ostatnio dużo czasu spędza w domu. Dziennikarka wychodzi tylko do pracy i zrobić zakupy spożywcze. Ostatnio Ania opublikowała zdjęcie z Barcelony na swoim Instagramie. W długim opisie gwiazda TVN opowiedziała, że była świadkiem przemocy domowej.
Chciałam napisać: kiedyś było lepiej, ale nie będę dołować siebie i Was, wrzucam to zdjęcie, bo myślę sobie, że Barcelona jest tutaj trochę jak teraz dla nas wszystkich wiosna.. za szybą.. tak blisko, a tak daleko.. dobrze, że okna mam duże.. szkoda, że sąsiad od rana piłuje ostrą muzę na cały regulator ech, nic to! Wesołych Świąt dla Was, kochani! – czytamy.
Fani celebrytki od razu zaczęli pytać o szczegóły. Anna odpowiedziała.
Krzyczy na żonę/partnerkę i bije psa. Z tego repertuaru muzyka najmniej mi przeszkadza – napisała w komentarzach.