Zenek Martyniuk przeżył chwile grozy. Jego ukochana mama Teresa przeszła kilka tygodni temu zawał. Zenek jako pierwszy pojawił się przy matce w tej ciężkiej chwili i razem z ratownikami medycznymi zawiózł ją do szpitala.
Zenek martyniuk króluje na ściankach w związku z niedawną premierą filmu o jego życiu. Jednak poza światłami reflektorów w jego rodzinie nie ma powodów do uśmiechów.
Mam Zenka, pani Teresa Martyniuk, w rozmowie z “Na Żywo” przyznała, że niedawno przeszła zawał.
– Miesiąc temu przeszłam zawał. Byłam wtedy w moim domu w Gredelach na Podlasiu, nagle poczułam kłucie w piersi i duszności. Zaraz kazałam córce dzwonić po pogotowie i po Zenka. Syn z synową zdążyli przyjechać jeszcze przed karetką pogotowia i razem pojechaliśmy do szpitala – wyznała kobieta.
W szpitalu pamni teresa spędziła prawie tydzień. Dostała skierowanie na rehabilitację w Supraślu.
Jak się teraz czuje? Anonimowa informatorka Super Expressu donosi, że zawał nie okazał się groźny i mama Zenka dość szybko doszła do siebie.
– Ona wciąż chce być bardzo aktywna i pomocna wszystkim, ale czasem zapomina, że w jej wieku powinno się więcej odpoczywać – powiedziała “Super Expressowi” przyjaciółka rodziny.
– Pogorszeniem stanu zdrowia bardzo nastraszyła całą rodzinę, a przede wszystkim Zenka. Mimo kłopotów ze zdrowiem nie zawiodła jednak syna i uczestniczyła i w benefisie i w obu premierach filmu. To było silniejsze od niej. Zenek to jej duma. Cieszy się, że on nigdy o niej nie zapomina i mówi o niej w wywiadach – dodała.
Źródło: se.pl