Julia Wróblewska zdecydowała się na szczere wyznanie. Wszystko przez bardzo odważne pytanie jednego z jej obserwatorów. Młodziutka aktorka wyznała co myśli o Polsce!
Julia Wróblewska zdecydowała się powiedzieć publicznie co myśli o naszym kraju. Dziewczyna wykorzystała do tego swój profil na Instagramie i postawiła na pełną szczerość!
“Mentalność ludzi… To nie moja bajka. Nie chcę żyć w państwie pełnym nienawiści, w państwie, w którym religia dyktuje prawo (jestem agnostyczką,nie katoliczką i większość ludzi się rzuca i próbuje mnie namawiać i sprowadzać na “dobrą drogę”) i w którym niektórzy bezrobotni dostają więcej pieniędzy niż ludzie na etacie” – odpowiedziała na zapytanie jednego z obserwatorów.
Co sądzicie o wyznaniu Julki?
W Polsce jest wolność religijna i nie ma państwa wyznaniowego. Dlaczego ona musi powtarzać slogany rzucane przez innych celebrytów i media antypolskie?