Rozżalona Edyta Herbuś! Przepadł wyjazd do Hondurasu. “Trochę mi było smutno”

Edyta Herbuś/fot. Instagram

Edyta Herbuś na tegoroczną jesień miała zaplanowane wakacje w Hondurasie. To nie miał być pierwszy wyjazd tancerki do tego kraju. Dwa lata temu leczyła tam skołatane nerwy po bolesnym rozstaniu z szefem Teatru Wielkiego, Mariuszem Trelińskim, z którym „odczuwała świat głębiej”.  Niestety, z czasem wyszło na jaw, że pragną od życia różnych rzeczy. Edyta na przykład oczekiwała pierścionka zaręczynowego, a Mariusz okazał się zwolennikiem wolnych związków „z ciągłą walką i zabieganiem o siebie”.

Po rozstaniu z Trelińskim i ułożeniu sobie wszystkiego w głowie, Herbuś zdecydowała się na związek z Piotrem Bukowieckim, ojcem dwojga dzieci Karoliny Rosińskiej i jednego Doroty Gardias. Nie brakowało opinii, że mogła dokonać lepszego wyboru… Nie wiadomo, czy planowany wyjazd do Hondurasu znowu miał być receptą na problemy w związku, za to wiadomo, że się nie odbył.

Jak ujawniła tancerka, kilka dni przed wylotem rozpoczęła poszukiwania swojego paszportu, ale ostatecznie go nie znalazła. Było już za późno by wyrobić nowy i w ten sposób bilety lotnicze nieodwołalnie przepadły.

Zawsze trzymałam paszport w tym samym miejscu, bardzo zdziwiłam się, że tym razem go tam nie było – wspomina Herbuś w rozmowie z “Faktem”. –Aby go odnaleźć, wywróciłam mieszkanie do góry nogami, niestety bezskutecznie. Moja babcia Tola mówi, że to pewnie siła wyższa przed czymś mnie uchroniła, bo ona jak zawsze modliła się o moje bezpieczeństwo.

Skończyło się tym, że Edyta cały zaplanowany urlop zamiast w Hondurasie, spędziła na generalnych porządkach.

Trochę było mi smutno, ale ta mieszkaniowa rewolucja i wolny czas, były pretekstem do zrobienia generalnych porządków – wyznaje w tabloidzie.

Edyta Herbuś/fot. Instagram
Edyta Herbuś/fot. Instagram

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here