Tomasz Kammel udostępnił ostatnio post, w którym opisał swój zwykły dzień. Raczej nie należał on do normalnych, a to za sprawą nosa konferansjera. Jak zauważył, nikt z kim się tego dnia spotkał, nie zwrócił mu na to uwagi.
Kammel zaliczył wpadkę! Jak się jednak okazuje, takie zachowanie było zamierzone. Otoczenie prezentera nie zdawało sobie sprawy z tego, że Tomek doskonale wiedział, co ma w nosie i nie było to nic odrażającego, do czego byłaby potrzebna zaproponowana przez dźwiękowca chusteczka.
Zaciekawiony reakcją instagramerów, dziennikarz postanowił dodać zdjęcie z nietypowym gadżetem w nosie i skierować pytanie do swoich fanów. Ci wykazali się olbrzymią kreatywnością. Posypały się propozycje. Część z nich dotyczyła klipsów od bólu głowy, globusa, antychrapacza, inhalatora. Padł nawet pomysł, iż może to być antidotum na kaca.
Tomasz Kammel jeszcze nie zajął stanowiska w sprawie i nie wyjaśnił fanom z czym chodzi po ulicy. Pomysłów było sporo, a niektóre zapewne rozbawią prezentera do łez. Kreatywności jego followersów nie było końca. Swoją drogą być może konferansjer niebawem zapoczątkuje nową modę…
Niemniej jednak to byłby ciekawy widok, gdyby Kammel postanowił wystąpić w tej nietypowej stylizacji na wizji.