Dorota Rabczewska przeżywa tragedie. Doda przyznała niedawno, że nagle poważnie zachorowała.
– Kochani nie spałam całą noc. O 6. rano obudził mnie taki pisk w lewym uchu, który utrzymuje się do dzisiaj. Jakby ciśnienie się zmieniło, albo czajnik się gotował nad lewym uchem… – wyznała piosenkarka w trakcie jednej z relacji na InstaStories.
– Jestem na dobrej drodze do tego, żeby zaraz oszaleć. Nie wiem, może zmienia się pogoda… Więc dajcie znać czy macie tak samo. Może to coś innego, nie wiem. Ogólnie… Ratunku – apelowała.
Niepokojący jest fakt, że Doda zachorowała nagle, a lekarz nie był w stanie jej pomóc. Z ogólnych badań wynika, że nie ma żadnych zmian w uszach piosenkarki.
– Wiem, że się o mnie martwicie, więc chciałam wam powiedzieć, że właśnie wracam od lekarza. Wszystko z uchem jest super. Nie mam żadnego stanu zapalnego. Nic, zero.. Błona, cytuje: „różowo, szara, idealna”. Żadnych rzeczy, które mogłyby tam zalegać – wyjaśniła Dorota Rabczewska.
Według najnowszych informacji, piosenkarka czeka obecnie na szczegółowe badania m.in. ucha wewnętrznego.
ino niechaj Doda da znać jak już se wyleczy te ucho co trzeba zrobić żeby se piski wyleczyć, bo ja cuś takiego już 5 lat mam i nic mie nie pomaga, no chyba że sie ponapijam ino musi być dużo i śpie wtedy jak młody bug
Niechaj ściszy radio bo to pewnie jej piosenki lecą
A pies z nią tancował !!!!!!!!!!!!
Ciągle piszecie i tej głupiej babie czy tylko ona w Polsce ma problemy zdrowotne są ludzie którzy są poważnie chorzy i się z tym nie obnoszą są skromni tylko ten tłumok ciągle narzeka ona nie ma nic pokory ani empatii
Nie wierzę, że tak może wyglądać człowiek ? Doda-wyglądasz jak chińszczyzna za 5 zł. normalny szajs z nienaturalną twarzą. Ale-ś nawaliła silikonu. Mogłaś przynajmniej użyć silikon lepszej marki.