Edyta Górniak uciekła z Ameryki. Znajdowała się tam w sercu poważnego kataklizmu. Na szczęście piosenkarka wróciła już do Polski, gdzie jest bezpieczna.
Edyta Górniak uciekła z Ameryki po tym, jak Nashville, gdzie przebywała, nawiedziły niezwykle silne tornada. Piosenkarka relacjonowała, że nigdy w życiu nie przeżyła czegoś takiego.
– Nie mogłam być daleko od mojego syna, ani nie mogłam być daleko od mojego kraju, gdy dzieją się tak ważne rzeczy dla świata. Udało mi się wrócić do Polski. Jestem już w Polsce. Sprawiły to anioły. Nie było to proste. Wydostałam się z Nashville przez Miami. Dziękuję polskim liniom, że bezpiecznie mogłam dotrzeć do mojego dziecka – powiedziała ostatnio na Insta Story.
Piosenkarka musi teraz przez 2 tygodnie zostać w domu. Ma to związek z obowiązkową kwarantanną, którą przechodzą osoby przyjeżdżające do Polski z innych krajów.
Fanów Edyty Górniak ucieszy fakt, że gwiazda w ostatnim czasie nagrywała nową płytę. Okres kwarantanny zamierza wykorzystać na jej dokończenie. Prawdopodobnie niebawem będziemy mogli jej posłuchać.
Źródło: se.pl