Kuba Wojewódzki wynajął ochroniarza i opancerzone auto. To efekt filmy dokumentalnego Latkowskiego.
20 maja na antenie TVP był emitowany film Sylwestra Latkowskiego “Nic się nie stało”, który ujawnia kulisy afery pedofilskiej w Sopocie. Mimo to, że głównym bohaterem filmu dokumentalnego był Krystian W., ps. “Krystek”, w materiale pojawiły się też nazwiska kilku polskich celebrytów.
Wojewódzki nie jest jednak zamieszany bezpośrednio w proceder. Latkowski chciał udowodnić, że gwiazdy, które bywały w sopockiej Zatoce Sztuki wiedziały o działalności przestępczej Krystiana W. Jednak zabrakło mu na to dowodów.
Jak się okazało, po emisji filmu, showman zmaga się z falą hejtu. Pojawiły się też pogróżki kierowane w jego stronę. Teraz Wojewódzki martwi się o swoje życie. Jak podaje “Super Express” Kuba postanowił wynająć sobie opancerzone auto i ochroniarza.
– Do redakcji radia, w którym pracuje, Kuba podjechał opancerzonym, kuloodpornym autem w obstawie mężczyzny, który nie odstępował go na krok. Ochroniarz nie tylko przywiózł go do pracy, otworzył i zamknął za nim drzwi auta, ale też wszedł za nim do budynku radia – czytamy w tabloidzie.