Szykuje się megaskandal z udziałem Meghan Markle i księcia Harry’ego. Jak ujawnia portal express.co.uk, byli członkowie brytyjskiej rodziny królewskiego wyprowadzali pieniądze z organizacji charytatywnej do prywatnej spółki, z której czerpią zyski.
Książę Harry i Meghan Markle, zanim zdecydowali się opuścić szeregi brytyjskiej rodziny królewskiej, mogli liczyć właściwie na nieograniczoną ilość pieniędzy i liczne zaszczyty przysługujące w ramach reprezentowania rodziny królewskiej. Po wyprowadzce do USA musieli jednak wziąć się za pracę.
Fundacje Harry’ego i Meghan Markle
Książę Harry wraz z bratem Williamem w 2009 roku założyli Royal Foundation. Najpierw sami, a potem także wraz z małżonkami, zajmowali się działalnością charytatywną.
W połowie 2019 roku drogi braci jednak się rozeszły. Jak donosiły brytyjskie media, problemy spiętrzały się, konflikt między księżną Meghan i księżną Kate Middleton rósł, odmienne zdanie na niektóre tematy mieli także książę William i książę Harry.
Efektem tego było odejście Meghan Markle i Harry’ego z Royal Foundation. Królewska para ogłosiła, że swoje działania charytatywne będzie prowadzić w ramach innej fundacji – Sussex Royal. Pieniądze na działalność fundacji książę Harry dostał niejako od brata – dokładnie połowę środków z Royal Foundation.
Potem Harry i Meghan odeszli z rodziny królewskiej, a królowa Elżbieta II zabroniła im działania w ramach fundacji i ogrzewania wizerunku na tle Sussex Royal.
Harry i Meghan Markle – pieniądze z fundacji na działalność Travalyst
W międzyczasie (była już) brytyjska para królewska założyła firmę o nazwie Travalyst. To podobno przedsięwzięcie, które zachęca do podróżowania po “dzikich” rejonach i obcowania z naturą. A teraz dodatkowo, w jakiś magiczny sposób, ma pomóc w odbudowaniu branży turystycznej po pandemii koronawirusa. Współpracuje już z niektórymi gigantami branży – m.in. Booking.com, Skyscanner, TripAdviser czy Visa.
Jeśli ktoś już połączył kropki, to zapewne domyśla się, jaki jest dalszy ciąg tej historii. Jak ujawnia express.co.uk, z fundacji Sussex Royal zrobiono przelew na konto Travalyst 144 901 funtów. To w ramach dotacji.
Dotacji na rozwój prywatnego biznesu. Dotacji pozyskanej z funduszy przeznaczonych na działalność charytatywną. Najwyraźniej szykując się do odejścia z brytyjskiej rodziny królewskiej, Harry i Meghan Markle poczynili różne takie kroki, aby zapewnić sobie miękkie lądowanie.
Wątpliwe moralnie, zgodne prawnie
Ale to jeszcze nie koniec. Sussex Royal jest w fazie upadłości, niedługo przyklepie to sąd, a reszta pieniędzy z konta fundacji trafi… również do Travalyst. W sumie będzie to ok. 300 tys. funtów.
Express.co.uk pisze także, że Harry ma 75 proc. udziałów w Travalyst. I, jak dodaje, model biznesowy firmy jest bardzo niejasny. Pomimo przejętych pieniędzy fundacyjnych, wciąż nie ma żadnych znanych usług, ani projektów firmowanych przez Travalyst.
Jak podkreśla gazeta, choć opisany proceder jest bardzo wątpliwy moralnie i “śmierdzi” na kilometr, to w świetle prawa wszystko obyło się tak, jak należy.