Joanna Krupa postanowiła złożyć świąteczne życzenia ze swoim niemowlakiem. Dziecko tylko nieporadnie patrzy w obiektyw, a modelka składa życzenia po polsku i po angielsku. Całość sprawnie zagłusza szlagier “All I want for Christmas”. Totalny niewypał.
Krupa chwali się swoją córeczką. To właśnie ona i dziecko próbują złożyć internautom życzenia. Joanna robi to w dwóch językach, jednak naprawdę należy się dość mocno skupić, by zrozumieć co dokładnie mówi. Całość zagłusza muzyka w tle. “All I want for Christmas” w zupełności, by wystarczyło. Konsekwencją przekombinowania jest po prostu niewypał.
Modelka najwyraźniej nie wzięła pod uwagę dobrania odpowiedniej głośności życzeń i ścieżki dźwiękowej, będącej podkładem do “Wesołych Świąt”. Celebrytka zaabsorbowana macierzyństwem najwidoczniej nie zdaje sobie sprawy z najprostszych rzeczy, które wpływają na jej relacje z fanami. Ci, ślepo wpatrzeni w piękne oczy córeczki Joasi, nie interesują się dokładnym brzmieniem życzeń.
Następnym razem jednak przy tego typu przekazach należałoby pamiętać o szczegółach. Być może lepiej zrezygnować z muzyki na rzecz mądrej i rozsądnej wypowiedzi. Ewentualnie zrezygnować z powielanych haseł i pozwolić ludziom wsłuchać się w piękne dźwięki utworu. Świetną opcją jest także zaśpiewanie pod dany akompaniament, gdyż zawsze lepiej przyjmuje się nietypową aranżację, aniżeli te oklepane.