Muniek Staszczyk miał wystąpić w reklamie z Janet Jackson! Dlaczego odmówił? [VIDEO]

Muniek Staszczyk. Foto: Facebook/Muniek Staszczyk
Muniek Staszczyk. Foto: Facebook/Muniek Staszczyk

Po wylewie Muniek Staszczyk stopniowo wraca do medialnego życia i udziela wywiadów. Ostatnio w “Twoim Stylu” ukazał się obszerny artykuł, w którym Muniek otwiera się i opowiada o nieznanych faktach ze swojego życia.

W rozmowie nie zabrakło pytań o stan zdrowia muzyka, jednak równie ważną kwestią jest to, dlaczego zawiesił działalność zespołu T.Love.

Doszedłem do ściany. To nie była pochopna decyzja, dojrzewałem do niej latami. Chłopakom powiedziałem wiele miesięcy wcześniej, żeby mogli poszukać nowych fuch. T.Love zamienił się w przedsiębiorstwo, grał dużo eventów. Każdy chciał zarobić. A ja wywodzę się z punka – ważne było, co mamy do powiedzenia, muzyka. Pieniądze – fajnie, że są i że z grania można dobrze żyć, ale nie były najważniejsze. Nie chciałem brać udziału w reklamach, sprzedawać piosenek” – stwierdza.

Okazało się także, że Muniek dostał propozycję zagrania w reklamie jednego z banków. Otrzymałby za to dużą sumę pieniędzy i ogromny prestiż. Dlaczego odmówił?

Nie interesuje mnie to. Nawet teraz, kiedy nie będę grał koncertów przynajmniej przez rok. To ważna piosenka, intymna rozmowa z Bogiem i ma iść do reklamy? Nigdy nie chorowałem na «więcej». W latach 90. dostałem propozycję od Pepsi – miałem wystąpić w reklamie z Janet Jackson. Spotkała się ze mną pani z korporacji, której w badaniach wyszło, że jestem idolem młodzieży. Oferta? 25 tysięcy dolarów. Dzisiaj żadne kokosy, ale kiedyś? Pół nocy rozmawiałem z żoną w naszym dwupokojowym mieszkaniu na Żoliborzu. «Marta, jaka Janet Jackson?». Moja mądra żona odpowiedziała: «Jak tego nie czujesz, to nie rób. Nic na siłę». Czułem, że będzie mi wstyd. Dzisiaj chyba już nikt się nie wstydzi występować w reklamach?” – mówi muzyk.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here