Muniek Staszczyk w połowie lipca trafił do szpitala w Londynie. Muzyk miał wylew. Teraz opublikował nagranie, w którym powiedział, jak się czuje. Wyjaśnił także, dlaczego dopiero teraz zdecydował się na opublikowanie video.
Mimo że Muniek trafił do jednego z londyńskich szpitali, dopiero po tygodniu informacja o tym, co dokładnie się stało przebiła się do mediów. Sam muzyk za pomcą mediów społecznościowych poinformował, że miał wylew. Wokalista T.Love jednak uspokoił fanów i dodał, że musi przebywać w szpitalu.
Teraz Staszczyk czuje się już znacznie lepiej. Opublikował właśnie nagranie, w którym opowiedział o swoim stanie zdrowia.
– Wracam do siebie, wracam powoli do rzeczywistości. Jestem po wylewie, ale dzięki Bogu, los się ze mną łaskawie obszedł: chodzę, mówię, siedzę, słyszę i widzę. To jest najważniejsze – mówił Staszczyk.
– Chciałem wszystkim bardzo szczerze podziękować, nie tylko fanom muzyki, ale wszystkim ludziom za wsparcie i ciepłe słowa, kiedy leżałem w ciężkim stanie w Londynie, a później w szpitalu w Warszawie (…) Chciałem powiedzieć bez jakiegoś patosu i sztucznego, udawanego szczęścia, że naprawdę was wszystkich bardzo kocham – dodał.