Beata Kozidrak nie ukrywa tego, jak inni. “Mam taką potrzebę”

Beata Kozidrak/Fot. Instagram @beatakozidrak
Beata Kozidrak/Fot. Instagram @beatakozidrak

Beata Kozidrak szczerze przyznała dokąd się wybiera. Co więcej, sama zamieściła na Instagramie film, na którym idzie do kliniki. Jak stwierdziła, po prostu ma taką potrzebę.

Zabiegi kosmetologiczne i poprawki chirurgiczne to norma w dzisiejszych czasach. Te pierwsze stają się już zwyczajnym wyjściem, jak do fryzjera. Beata Kozidrak świetnie to rozumie, gdyż sama lubi czasem co nieco sobie poprawić. Mimo wszytko, takie otwarte przyznanie się do tego, w niektórych kręgach, może zaskakiwać.

Kozidrak przekroczyła już ten magiczny wiek, w którym już należy poprawiać i gonić uciekającą urodę i młodość. Piosenkarka jednak nie wygląda na taką, która miałaby się tego wstydzić czy cokolwiek ukrywać i przekonywać fanów, że jej uroda to zasługa świetnych genów. Kiedyś tego typu bajdurzenie było na porządku dziennym.

W dzisiejszych czasach, nie trzeba być popularnym celebrytą czy wielką gwiazdą, by poprawić w sobie jakąś niedoskonałość. Zabiegi medycyny estetycznej przestały być też towarem ekskluzywnym. Ceny tego typu “poprawień” już dawno uległy unormowaniu. Jak wiadomo koszty równego rodzaju poprawek, uzależnione są od renomy kliniki.

Kozidrak wybrała “La Perlę”. Dumnym i pewnym krokiem krążyła tam na filmiku zamieszczonym na jej Instagramie. Wokalistka zespołu “Bajm” otwarcie przyznała, że po prostu ma taką potrzebę. Z pewnością zamknęła usta części hejterów, a tym samym obaliła mit idealności celebrytów i ludzi z pierwszych stron gazet. Otóż oni także wymagają poprawek…

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here