Cleo poza tym, że świetnie śpiewa i porusza się na scenie, wymiata na murawie. Gwiazda ostatnio zagrała koncert w Suwałkach. Tam w przerwie postanowiła wejść na boisko, po czym od razu strzeliła gola. Z pewnością nikt by się po niej nie spodziewał tego typu pasji.
Miłość do piłki nożnej zaszczepił w niej brat. To dzięki niemu zaczęła grać i nauczyła się kilku sztuczek, którymi podbiła serca suwalczaninów. Patrzyli oni na nią ze wzrokiem pełnym podziwu. Piękna i utalentowana wokalistka jak widać nie pokazała jeszcze wszystkiego. Nikt by nie podejrzewał, że Cleo tak wymiata na murawie.
Gwiazda, której udało się wzejść przy Donatanie, nie zamierza zwalniać tempa. Wciąż jak oznajmia na Instagramie, żyje na walizkach. Jest jedną z najbardziej rozchwytywanych polskich piosenkarek. Dość wcześniej miała już zaplanowany 2020 rok i jak podkreśliła, ma jeszcze kilka luk w pierwszym półroczu. Artystka doskonale wie, jak wykorzystać swój czas. Jak zapewniła, ten rok to zaróno występy w Polsce, jak i zagranicą. Polonia chętnie bierze udział w jej koncertach na obczyźnie.
Cleo poza śpiewaniem, uwielbia sport. Być może uda jej się połączyć przyjemne z pożytecznym i wystąpić podczas Euro 2020. Na wypadek gdyby Reprezentacja Polski nie dała sobie rady, gwiazda z pewnością wsparłaby zespół. Na Instagramie doskonale widać ten jej talent do strzelania bramek. W tj kwestii spokojnie mogłaby konkurować z Robertem Lewandowskim. Ciekawe kto wbiłby więcej piłek w ciągu określonego czasu…
