Vivienne Wiśniewska, czyli córka Michała Wiśniewskiego i Mandaryny postanowiła pójść w ślady rodziców i rozpocząć karierę wokalną. W swoim pierwszym singlu, dziewczynka opisała swoje dzieciństwo. Teledysk udostępnił dumny tata.
Córka Wiśniewskiego z jego drugiego i najbardziej hucznego małżeństwa zawartego na biegunie rozpoczęła muzyczną karierę. W połowie tygodnia pojawił się teledysk Vivienne, w którym opisała dzieciństwo. Wszyscy ci, którzy spodziewają się smętnego płaczu i ubolewania nad rozwodem rodziców, mogą doznać szoku. Jak się okazuje, choć Wiśniewski nie jest najlepszym mężem, w roli ojca spełnia się perfekcyjnie.
Wiśniewska porusza w piosence swoją bardzo bliską relację z obojgiem rodziców. Choć jak wiadomo, Michał i Marta od dawna nie są razem, nie zaniedbują swoich obowiązków względem dzieci. Te są dla nich priorytetem. Może to wydawać się trudne przy tak licznym potomstwie muzyka, ale ten świetnie sobie radzi.
Ostatnio po powrocie na scenę i ponownej reaktywacji grupy “Ich Troje” o wokaliście stało się dosyć głośno. Z pewnością przyczynił się do tego rozwód z córką milionera i plany ponownego ożenku z matką swojego kolejnego dziecka. Nie ma wątpliwości, że prokreacja jest dla Wiśniewskiego bardzo ważna.
Całe szczęście Michał nie zapomina o swoich dzieciach i nawet w czwartek udostępnił pierwszy teledysk swojej nastoletniej już córki Vivienne. Ta opisała dzieciństwo, z którego, jak można wywnioskować, jest bardzo dumna.