Doda, a właściwie Dorota Rabczewska, niezwykle chętnie dzieli się w internecie swoimi licznymi przemyśleniami. Teraz, w trakcie narodowej izolacji, robi to jeszcze częściej niż zwykle. Ostatnio wokalistka – korzystając z okazji – wyjawiła kolejną, życiową tajemnicę.
Doda od lat lubi zaskakiwać i wzbudzać kontrowersje. Jej fani przyzwyczaili się już, że z nią nigdy nie jest nudno. Piosenkarka zdaje się to bardzo lubić. Jest to, ewidentnie, jej sposób na karierę. Tym razem jednak jej wyznanie z pewnością zszokowało niejedną osobę!
“Jak byłam mała, tata zawsze mi mówił żebym przytulała się do drzew jak chce odzyskać dobrą energię,którą inni mi będą chcieli zaburzyć💜” – napisała na swoim Instagramie.
A Wy jakie macie sposoby na zwalczenie negatywnej energii? Również okazujecie miłość drzewom?
Toż to szok!
Ja, podobnie jak redakcja alaluna też czuję się zbulwersowany tą straszliwą wiadomością.
Jak tak można?! Przytulać się do drzewa?! Gdyby Doda strzelała ze sztucera do saren i jeleni, a potem robiła sobie selfie na tle wybebeszonych zwierząt, to co innego. Wówczas zapodałbym jej lajka !
A zapodałbyś jej jajka, gdyby się przytulała do anteny 5G?
A juści. Z pomocą odpowiednio napromieniowanych, świecących jajek łatwiej można odnaleźć słynny punkt “G”.
Sadzone 😀 😀 😀
Niektórzy twierdzą, że 5G to jak mikrofala, więc powinny dojść 😀 😀 😀
przytul sie do sosny albo topoli na dobrą energie nie zasługuja sługusy nwo!!
widać że pozuje nawet nie umi etego dobrze zrobic
Przy takim przytulaniu to na korzeń można się nadziać
Na zdjęciu to nie jest Doda. Robaczewska jest starsza.