Marina Łuczenko uchodzi za jedną z najpiękniejszych polskich WAGs. Dziewczyna spokojnie może konkurować z partnerkami piłkarzy z całego świata. Nad jej urodą zachwycała się nawet sama Ewa Minge.
Marina Łuczenko-Szczęsna jest matką i żoną. Trudno to po niej zauważyć, gdyż ma dość filigranową budowę. Niemniej jednak ostatnimi czasy nieco przytyła. Na jej ostatnich zdjęciach można zauważyć pełniejsze kształty, zwłaszcza w biodrach. Nie jest to jednak jedyna zmiana WAG.
Marina zaszalała i najwidoczniej już poczuła wiosnę. Piosenkarka zmieniła nieco swój wizerunek, mianowicie fryzurę. Choć nie doszła do blondu, który dumnie eksponowała w swoim ostatnim klipie, to i tak wyraźnie je rozjaśniła..
Łuczenko nie omieszkała udostępnić ostatnio zdjęcia z Liamem na rękach. Żona i dziecko Wojtka Szczęsnego dzielnie kibicowali z vipowskich trybun. Udało się nawet uchwycić moment zejścia reprezentanta Polski w piłkę nożną i oddanie pocałunku ukochanej. Media od razu powzięły temat, gdyż to nie pierwsza taka sytuacja w historii tej pary.
Szczęśni, mimo iż są już kilka lat po ślubie, ich niektóre zachowania dość mocno odbiegają od nudnych i pompatycznych zwyczajów. Nie jest to żadną tajemnicą, że świetnie się dogadują i mocno kochają, co bramkarz podkreśla przy każdej okazji.