Doda słynie z tego, że szokuje, zadziwia i zaskakuje. Ale czegoś takiego jeszcze nie było. Oto piosenkarka zachęca wszystkich do podjęcia wyjątkowego wyzwania.
O szczegółach zadania celebrytka poinformowała na Instagramie. Wokalistka, która coraz częściej nawiązuje we wpisach do faktu, że się starzeje, po raz kolejny zwróciła uwagę na ten fakt. Zrobiła to jednak w swoim jedynym i niepowtarzalnym stylu.
Po pierwsze wyeksponowała bardzo konkretnie wszystkie swoje atuty (czym potwierdziła, że akurat one nie starzeją się ani trochę).
Po drugie zaś, w związku z dokonaniem wspomnianej prezentacji, zaprosiła chętnych do udziału w wyjątkowej akcji.
Oto decyzja, którą podjęłam ze spokojnym duchem, kochającym sercem i czystym umysłem: im będę starsza, tym więcej osób będzie mogło pocałować mój wspaniały tyłek 😌 Nie ma za co – jestem hojna. – napisała Doda.
Uwaga! My wiemy, że kolejka jest bardzo długa. Ale prosimy o spokój! Każdy zdąży złożyć swój pocałunek! 🙂
Dobra, żartujemy, to nie my decydujemy o tym, kto i kiedy otrzyma swoją szansę. Ale próbować warto.
Każdy chętny ma usłyszeć od Doduni wiersz Tuwima “całujcie mnie wszyscy w dupę”!
Dodunia! Pozdrawiam Cię gorąco!
Bęcyk Kurzadupka -to typowy okaz pizdoliza. Każda kretynka znajdzie swego kretyna-wielbiciela.
Sama może pocałować psa w podogonie!
Jak ci sięga wiesz co do wiesz co, robisz sam sobie dobrze nie oglądając się na Dodę!
Batem?
Hmmm – czasem sobie myślę że jednak “patrole szariatu” byłyby niekiedy potrzebne ???
Przydałoby się np wybatożyć dupsko tej lafiryndy…
Doda-Robak zawsze była pusta…taka jej uroda. Tępa dzida-koniec, kropka. Tylko, że ona żyje dzięki takim szmatławcom jak alaLuna i Najwyższy Czas. Dwie gazety cuchnące rynsztokiem – z tym, że “Najwyższy Czas” to organ (zwiędły organ) Korwina-Mikkiego przeznaczony dla dzbanów z konfederacyjnej gimbazy.