Pierwsze kroki Jacka Rozenka po udarze. “Przypomnienie, ile zdołałem osiągnąć”

Jacek Rozenek/fot. Stach Leszczyński/PAP

Jacek Rozenek w zeszłym roku doznał udaru. Wystarczyła chwila, by nie miał kontroli nad rękami i nogami. Gdy trafił do szpitala, był pewien, że to już koniec. Teraz pokazał filmik nagrany dwa miesiące po udarze.

Pod koniec maja 2019 roku Jacek Rozenek doznał rozległego udaru mózgu. Tego dnia aktor jechał swoim samochodem nad morze, gdzie miał poprowadzić imprezę. Do udaru doszło, kiedy aktor zatrzymał się na parkingu, aby chwile odpocząć.

– Byłem przekonany, że zasnąłem, ale to był raczej jakiś dziwny trans – wspomina w rozmowie z portalem PoradnikZdrowie.pl.

Po udarze Rozenek trafił do najbliższego szpitala, ale po trzech dniach aktora przetransportowano do Warszawy, gdzie dopiero było podjęto leczenie.

Ale ja wiedziałem, że dzieje się coś poważnego. Zwłaszcza gdy nadszedł drugi atak. Kiedy przyjechali do mnie najbliżsi, byliśmy przekonani, że właściwie tylko po to, abyśmy zobaczyli się po raz ostatni – wspomina aktor.

Rozenek ma za sobą wiele miesięcy intensywnej rehabilitacji. Ostatnio opublikował na swoim facebookowym profilu wzruszający filmik nagrany dwa miesiące po udarze.

Zdjęcie z Gryfic. Dwa miesiące po udarze, stoję sam i usiłuję utrzymać równowagę. Bardzo trudne. Przypomnienie, ile zdołałem osiągnąć. Miłego dnia dla wszystkich. – czytamy.