Celebryci lubią zaskakiwać swoich fanów na wszelkie sposoby. Udowodniła to Maja Sablewska, która znalazła bardzo “ciekawy” sposób na świętowanie swoich 40-tych urodzin. Z tej okazji postanowiła rozebrać się na balkonie.
0th birthday 🤍 Hot! Jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna za wszystkie życzenia, które dostałam w dniu moich urodzin.
A urodziny były to niezwykle, magiczne, pełne przemyśleń. A tymczasem zapraszam na IGS, gdzie zachęcam Was do moich nowych przemyśleń dotyczących mody – napisała na instagramie Sablewska.
Prowadząca program “SOS – Sablewska od stylu” postanowiła również zaskoczyć swoich wiernych fanów urodzinową niespodzianką. Z tej okazji będzie bowiem rozdawała swoje ubrania.
Dodatkowo, z okazji moich 40 urodzin, rozdaje Wam swoje ubrania, dając im nowe życie, sami zobaczcie 😉 – czytamy w opisie zdjęcia.
Naturalnie “wszyscy” woleliby oglądnąć Kidawę.Niedoczekanie wasze!
dokładnie 😀
Rycząca 40-tka, kiedyś to wiek babci. Kronowirusa nie oszukasz. N.Czas robi się jak Fakt…brukowcem, jednym słowem w pogoni za tanią sensacją – schodzi na psy. Żenada i wstyd panie Tomaszu Sommer i panowie: prof. Adam Wielomski, prof. Marek Chodakiewicz, prof. Mariusz Kowalski, Jan Piński, Wojciech Tomaszewski, Bogdan Dobosz, Jakub Wozinski, Krzysztof Mazur, Leszek Szymowski, Marian Miszalski, Tomasz Cukiernik, Tomasz Mysłek, Jerzy Wasiukiewicz, Wojciech Grzelak, Mirosław Winiarczyk, Zdzisław Kościelak, Marek Koprowski, Rafał Pazio, Krzysztof Boruszewski, Adam Danek, Marek Łangalis, Natalia Dueholm, Tadeusz Płużański, Tomasz Teluk…wstyd hultaje !
nczas? Panie Kolego … to alaluna… powiazana z nczasem żeby odetchnąć od d***kracji.
A cycki już obwisłe. Starość pani raszplo.
Debilu zamiast dziękować za odważne zdjęcia to obrazasz, podziwiaj i się ciesz że zobaczyłeś odrobinę tajemnicy celebrytki.
Szogun ty pitki w życiu dzieciaku nie widziałeś – to ślinka ci cieknie na widok starej lampucery.
Co chcesz, używka! To ta jak 20-letni samochód kupiony od Niemca, który płakał jak sprzedawał!
Wywala ten swój stary “kapeć” i wietrzy na balkonie. A skóra już nie ta, już nie jędrna.
Hmmm, nago nie była, to fakt; ale dlaczego Wy o tym piszecie i pokazujecie to dno?