Ostatnio przez błąd Facebooka mogliśmy zobaczyć, kto naprawdę prowadzi profile gwiazd. Jak się okazało, nie wszyscy osobiście piszą posty na swoim kontach. Ewa Chodakowska postanowiła nagrać filmik, na którym odniosła się do tej sytuacji. Dotyczy to też Ani Lewandowskiej.
Pod koniec zeszłego tygodniu przed błąd na serwisie Facebooku można było zobaczyć, kto prowadzi profile gwiazd. Jak się okazało, Anna Lewandowska nie zamieszcza postów na swoim koncie. Robią to za nią specjaliści.
Fani trenerki są oburzeni. Internauci już nie mają do niej takiego zaufania jak dotychczas. Pod jednym ze zdjęć Ani pojawił się komentarz na ten temat.
– Słabo… Słabo, Aniu, tak traktować swoich obserwatorów. To kto dziś pisze do nich? – napisała jedna z fanek.
– Słucham? – odpowiedziała “Lewa”.
Ewa Chodakowska postanowiła skomentować sytuacje. Trenerka opublikowała nagranie, na którym zwraca się do swoich fanów.
– Ale numer! Dowiedziałam się dziś i pierwsze, co mi przyszło do głowy, to, żeby Cię przeprosić. Wiele razy byłam sfrustrowana, że zarzuca mi się, że to nie ja prowadzę swoje social media, że mam agencję, która za mnie to robi, że to niemożliwe, żebym tyle godzin dziennie poświęcała na prowadzenie swoich profili. Byłam sfrustrowana, bo byłam nazywana kłamczuchą – a to nic przyjemnego – zaczęła Ewa.
Wielbiciele Chodakowskiej byli miło zaskoczeni, ponieważ w przeciwieństwie do Lewandowskiej, Ewa sama prowadzi swoje profile w mediach społecznościowych.
– Nie zrozum mnie źle. Nie oceniam tutaj osób, które korzystają z pomocy agencji. Chcę jedynie podkreślić, że nie jestem wśród nich – wyznała.
Pod filmikiem trenerki pojawiło się mnóstwo komentarzy. Fani dziękują, że nie oszukuje ich. Jednak fanki Lewandowskiej uważają, że Ewa specjalnie nagrała filmik, aby wbić szpile ich idolce.