Ryszard Szurkowski przeszedł operację. Zabieg był poważny i polegał na przeszczepieniu mięśni i nerwów dłoni. To jednak nie koniec, gdyż legendarnego kolarza czekają jeszcze co najmniej dwie operacje.
Ryszard Szurkowski przeszedł operację w związku z wypadkiem rowerowym, do którego doszło w Niemczech. Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przeprowadzili plastykę dłoni sportowca.
– Wszystko ładnie się goi. Jeżeli nie będzie żadnych komplikacji, za jakiś czas męża czekają kolejne zabiegi. Wszystko to ma służyć temu, by Ryszard zaczął ruszać ręką. Mobilizuje małżonka mówiąc, że już nie mogę się doczekać, kiedy mi pomacha – powiedziała Iwona Arkuszewska-Szurkowska, żona kolarza.
Od trzech tygodni Szurkowski przechodzi rehabilitację. W związku z tym przebywa w domu.
– Musimy być cierpliwi, ale każdego dnia jest lepiej. Mąż codziennie, po przynajmniej pół godziny, jeździ na trenażerze. I co najważniejsze pedałuje już siłą swoich mięśni. Jestem z niego bardzo dumna! – zdradziła jego żona.
Niewykluczone, że niedługo Szurkowski powróci do zdrowia. Jest w końcu bardzo walecznym człowiekiem i nie poddaje się.
– Ryszard to twardy mężczyzna, którego zahartował sport. Nie tylko sam się nie poddaje, ale i mnie dodaje sił. Nie tracimy ducha i walczymy – dodała Arkuszewska-Szurkowska.
Źródło: se.pl
