Wczoraj bliscy i przyjaciele pożegnali Piotra Woźniak-Staraka w Fuledzie na Mazurach!
W Fuledzie, ukochanej miejscowości tragicznie zmarłego producenta Piotra Woźniak- Staraka, od rana trwały przygotowania do prywatnej uroczystości pożegnalnej. Kelnerzy przygotowywali stoły, nakładając na nie czarne obrusy. Pojawiały się informacje, że spopielone ciało milionera ma spocząć w mazurskiej miejscowości, w której mieści się rezydencja rodziny Staraków. Później mówiono, że Sanepid nie udzielił na to zgody, gdyż w Fuledzie nia ma cmentarza. Fuleda była miejscem, w którym Piotr relaksował się i wypoczywał w towarzystwie pięknej przyrody.
Jak podał Super Ekspres, o godzinie 10:15 na miejscu wylądował pierwszy helikopter. Najprawdopodobniej podróżowała nim najbliższa rodzina zmarłego: rodzice i siostra. Agnieszka Woźniak-Starak pierwszy raz od tragedii pokazała się w czwartkowy wieczór, tydzień po tym, jak odnaleziono ciało Piotra i dwa dni po 3. rocznicy ślubu, kiedy przybyła na nabożeństwo żałobne.
Przed godziną 11:00 na terenie posiadłości wylądowało kolejnych pięć helikopterów, zjeżdżały się także eleganckie limuzyny. Na miejscu pojawiło się około 20 żałobników. W Fuledzie pogrzeb miał charakter kameralny, zjechały się jedynie najbliższe osoby zmarłego Piotra Woźniaka Staraka. Po godzinie 16:00 trumna Piotra Woźniaka-Staraka spoczęła w mauzoleum przy posiadłości rodziny Staraków w Fuledzie na Mazurach.
Po uroczystościach pogrzebowych rodzina zaplanowała obiad żałobny jedynie dla najbliższych.
Ochroniarze na łódkach cały czas monitorują teren przy posiadłości w Fuledzie.