Dla Ewy Farny figura nigdy nie była najważniejszą rzeczą na świecie. Co nie zmienia faktu, że – po ciąży i urodzeniu syna – nawet ona miała już trochę dosyć swojego wyglądu. Postanowiła więc coś zmienić. I udało jej się to!
Piosenkarka, która – z powodu domniemanej pandemii – nie może koncertować nie traci czasu na byle co. Zajmuje się bowiem wychowaniem syna Artura, a także, jak sie właśnie okazało, praca nad swoją figurą.
Artystka pochwaliła sie na Instagramie efektami swoich działań, z płaskim brzuchem włacznie. I, trzeba przyznać, robią one duże wrażenie.
“Ewa patyczak! Ale ciebie mało! Promieniejesz! Macierzyństwo zdecydowanie ci służy! Czekam na płytę tak, że szok! A na koncerty jeszcze bardziej”
“Co robiłaś, że tak schudłaś?”
“No, nie do poznania!”
“Ślicznie wyglądasz! Czekamy na nową płytę”
“Trochę cię ubyło, hejterzy nie będą mieli o czym pisać. Uwielbiam cię”
“Ale figura”
– czytamy w komentarzach do zdjęcia. Nie da sie ukryć, że nie są one ani trochę przesadzone!