Celebryci zazwyczaj słyną ze sztucznej niekiedy uprzejmości w mediach społecznościowych. Niektórzy z nich dziękują swoim followersom pod każdym komentarzem, inni wdają się w dyskusje. Lewandowska ostatnio nie wytrzymała ostentacyjnego przytyku fanki i wybuchła awantura.
Polska WAG bierze udział w licznych kampaniach. Poza promowaniem zdrowego trybu życia i swoich diet bez dodatku glutenu, od niedawna ma swoją markę kosmetyków. To i tak tylko podstawowe zajęcia żony “Lewego”. Anna Lewandowska jest stała bywalczynią ścianek i aktywną użytkowniczką Instagrama. Nie wszystkim to się jednak podoba. Jedna z fanek ujęła to dość prosto w jednym komentarzu. Po odpowiedzi trenerki, wybuchła awantura.
– Schowaj się, bo już mdlisz – napisała jedna z obserwatorek Lewandowskiej.
Na odpowiedź celebrytki nie trzeba było długo czekać. Ta w niezbyt miłych słowach kazała jej uciekać ze swojego profilu. Pozostali użytkownicy portalu podzielili się na oba fronty instagramowej wojny.
– “Kochana”, schowaj się i uciekaj stąd – tak brzmiała odpowiedź trenerki na arogancki komentarz followersa.
– Trochę prymitywna ta Pani odpowiedź – oceniła fanka gwiazdy. Mnie też pani mdli – dodała.
Jednak awantura przybrała dość nieoczekiwany obrót, gdyż Lewandowska nie odniosła się już więcej do żadnego posta. Zdjęcie, pod którym doszło do scysji, miało promować dość luźne noszenie się po domu. WAG pozowała na nim w sportowym outficie i bez makijażu. Jak widać uwagę odwróciła sprzeczka.