Zofia Zborowska od sierpnia tego roku jest żoną siatkarza Andrzeja Wrony. Wcześniej była w czteroletnim związku z właścicielem firmy odzieżowej Palto. Rodzice Zofii podobno się nim zachwycali i cieszyli się, że córka ma finansowe oparcie. Żeby nie uciekło, doradzali ślub.
Jednak zamiast ślubu nastąpiło rozstanie. Pewnie i dobrze się stało, bo związek Zborowskiej i Wrony wygląda na naprawdę szczęśliwy.
Zofia Zborowska kilka dni temu zorganizowała mężowi 31. urodziny. Warte uwagi jest to, że para postanowiła zerwać z nową świecką tradycją, nakazującą urządzać takie imprezy w restauracjach. Przyjęcie urodzinowe Wrony odbyło się w ich mieszkaniu i zostało połączone z „parapetówką”.
Ma to swoje dobre i złe strony. Połączenie tych dwóch okazji oznacza, że trzeba będzie posprzątać tylko raz. Z drugiej strony należy się liczyć z tym, że prezentów będzie dwa razy mniej.
Zborowska zamieściła na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje z mężem i złotymi dmuchanymi cyframi „31”. Kibicuje im, jak zawsze ukochana suczka aktorki, Wiesia. Wiesia jest przez aktorkę traktowana jak dziecko. Jeździ w spacerówce, jada przy stole, a z okazji Bożego Narodzenia została przebrana za Śnieżynkę.
Zdjęcie, ukazujące Wiesię uważnie obserwującą małżeński pocałunek państwa, Zborowska podpisała: „P.S. Co myśli Wiesia?”.
Na pierwszą odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Szybko odezwała się Anja Rubik, która przedstawiła swoją koncepcję przemyśleń Wiesi.
„Czy będą z tego dzieci?” – napisała.
Miejmy nadzieję, że Zosia potraktuje ją łagodniej niż swoją własną siostrę, którą publicznie skrytykowała za niefortunny żart o rzekomej ciąży aktorki.