Wydaje się, że przez kilka edycji programu Mam Talent widzowie, jak i jurorzy widzieli już wszystko. Na scenie pojawiali się ludzie, którzy niejednokrotnie szokowali swoimi “talentami”. Jak się jednak okazuje, pomimo tylu występów, cały czas jest możliwość zaskoczenia.
Kolejna edycja talent show przyniosła kolejne występy muzyczne, taneczne i akrobatyczne. Jak zwykle w takich sytuacjach, znalazły się również osoby, które doprowadziły do łez, ale ze śmiechu.
Takim przykładem może być, występujący w pierwszym odcinku grupa “Cyrk Partolini”. To trzech mężczyzn w wieku 38-45 lat, którzy prezentują … układ baletowy! Wszystko to w “idealnie” dobranych strojach czyli szarych rajstopach i różowych spódnicach z piór.
Fuksja na jądrach… nazwę tak zespół punkowy. Nasz program jest zwariowany – mówiła zdziwiona Agnieszka Chylińska.
Równie zaskoczeni i zszokowani byli pozostali jurorzy, którzy zdecydowali się oddać głos na “TAK”.
To jedyny program na świecie gdzie można się legalnie wypiąć do jury i dostać głosy na tak – komentował po występie jeden z członków grupy.
Trzeba przyznać, że kolejna edycja programu “Mam Talent” weszła do ramówki z prawdziwym przytupem. Producenci w komunikatach prasowych zapowiadają, że może to być jedna z najciekawszych serii w historii. Patrząc na pierwsze występy, możemy stwierdzić, że na pewno może to być najśmieszniejsza edycja.
Źródło: TVN / NCzas.com