– Gdyby Marek Grechuta urodził się pięćdziesiąt lat później, śpiewałby jak Chada – powiedziała podczas konferencji prasowej jedna z gwiazd filmu o raperze, Sonia Bohosiewicz. Porównujemy dorobek obu artystów.
Jak na razie film “Proceder” zbiera same pozytywne recenzje, nie tylko ze strony fanów tego gatunku muzycznego. Sukcesem okazała się prezentacja podczas Festiwalu Filmowego w Gdyni, gdzie film miał swoją premierę. Z kolei podczas Warszawskiego Festiwalu Filmowego film został uznany za najlepiej zrealizowany film w języku polskim.
O czym opowiada film “Proceder”? To historia rapera Tomasza Chady, czyli zwykłego chłopaka z blokowisk, który później wpadł w problemy. O swoim życiu, także tych ciężkich chwilach, opowiadał w tekstach swych utworów.
W filmie, którego reżyserem jest Michał Węgrzyn, pojawia się cała plejada gwiazd. Na ekranie zobaczymy m.in. Małgorzatę Kożuchowską, Jana Frycza, Antoniego Pawlickiego, Agnieszkę Więdłochę, Ewę Ziętek, Piotra Głowackiego czy Sonię Bohosiewicz.
To właśnie ta ostatnia popisała się nie lada absurdalną wypowiedzią podczas konferencji prasowej. – Gdyby Marek Grechuta urodził się pięćdziesiąt lat później, śpiewałby jak Chada – powiedziała aktorka.
Przy całym szacunku dla dorobku Chady i jego pozycji w środowisku raperów, trzeba jednak przyznać, iż jej słowa nie mają dużego związku z rzeczywistością. A zresztą oceńcie sami dorobek obu artystów.