Doda ma już dość spotkań z Emilem Haidarem na sali sądowej. Piosenkarka liczy jednak na szybkie zakończenie sprawy. Dorota Rabczewska ma nadzieję, że za dwa miesiące będzie już po wszystkim.
Batalia sądowa pomiędzy Dodą i Haidarem toczy się już od kilku lat. Mimo że ich związek zakończył się wielkim skandalem, piosenkarka musi regularnie widywać byłego partnera.
W rozmowie z Plejadą Doda wyznała, że kolejną rozprawę zaplanowano na 12 września. Piosenkarka liczy na rychły koniec sprawy.
– To początek końca. Mamy kilka spraw wytyczonych. Bardzo długo na to czekałam. Liczę, że w listopadzie już będzie po wszystkim – mówiła artystka.
Rabczewska przyznała również, że jest zadowolona ze sposobu prowadzenia obecnego postępowania. – Sędzia jest rozsądna i twardo stąpająca po ziemi. Widzę, że nie chce rozwlekać tego w czasie. Szanuję takie podejście – podkreśliła artystka.
Kilka dni temu internet obiegło wymowne zdjęcie, na którym Doda wymownie spogląda na byłego narzeczonego.