Królowa brytyjska, Elżbieta II przez 67 lat swojego panowania często występowała w naturalnych futrach. Taka była wtedy moda, a futra od wieków kojarzyły się z dostojeństwem monarchii. Zresztą, podbity gronostajami płaszcz jest tradycyjną szatą, używaną podczas ceremonii otwarcia obrad Parlamentu.
Z czasem królowa coraz mniej epatowała odzieżą wykonaną z naturalnych skór zwierząt. Być może dlatego, że za każdym razem była krytykowana przez “obrońców praw zwierząt”. Ostatni raz oberwało jej się za brązowe futro, w którym pokazała się podczas nabożeństwa bożonarodzeniowego w grudniu 2015 roku.
W końcu monarchini całkowicie skapitulowała i zrezygnowała z naturalnych futer. Niewykluczone, że wpływ na jej decyzję mogła mieć żona jej wnuka, księcia Harry’ego. Odkąd książę poślubił amerykańską aktorkę, Meghan Markle, brytyjskie media co chwila przepowiadają, że społeczna aktywistka i prozwierzęca feministka przeprowadzi postępową rewolucję w tradycyjnej brytyjskiej monarchii. Rzeczywiście, Meghan swoje oficjalne stosunki z rodziną narzeczonego rozpoczęła od odmowy udziału w świątecznym polowaniu na bażanty w królewskiej posiadłości Sandringham.
Z czasem obie strony postanowiły pójść na kompromisy. Księżna Sussex zagląda czasem gościnnie na tradycyjne polowania i nie zabrania udziału w nich mężowi. Królowa ze swojej strony postanowiła przestać kupować naturalne futra. Jak ujawnia Pałac Buckingham, nie należy jednak oczekiwać gwałtownych zmian w garderobie monarchini.
“Wszystkie futra, użyte w nowych strojach królowej będą sztuczne” – napisano w oficjalnym oświadczeniu. “Jednak nie obiecujemy, że całe futro w już istniejących strojach zostanie wymienione, albo że królowa nigdy nie włoży żadnego z naturalnych futer, które znajdują się w jej garderobie” – czytamy dalej.
To jednak w zupełności wystarczyło, by aktywiści ogłosili sukces: – Jesteśmy podekscytowani, że Jej Wysokość oficjalnie uwolniła się od futra – skomentowała Claire Bass z Humane Society International, zaś pracownicy PETA w rozmowie z “The Sun” wyznali, że „wznoszą toasty” za decyzję Elżbiety II. Jednocześnie dodali, że warto by jeszcze przemyśleć zastąpienie niedźwiedziego futra na czapkach gwardzistów, sztucznym…
