W ostatniej rozmowie z Jastrząb Post, tancerka i wokalistka – Marta Mandarykiewicz, była żona Michała Wiśniewskiego – zdradziła jakie są pasje ich dzieci. Choć ojciec nie chwali się ich talentem, matka nie zamierza dłużej milczeć.
Dzieci Michała Wiśniewskiego, jak wszystkie pociechy w show biznesie, są tematem przyciągającym uwagę. Nic tak nie interesuje prasy jak rodzina. Wokalista raczej stara się je ukrywać i od czasu do czasu wstawia tylko jakieś wspólne zdjęcie.
Oprócz Xaviera i Fabienne, ma jeszcze dwójkę dzieci ze swoją trzecią żoną – Anną Świątczak, która postanowiła nie wracać do panieńskiego nazwiska po rozwodzie z liderem zespołu “Ich Troje”. Piąty potomek niebawem także pojawi się w życiu Michała.
Mimo braku czasu Wiśniewskiego za zainteresowanie się pasjami każdego z dzieci, Mandaryna jako matka doskonale wie, z czym rodzeństwo wiąże swoją przyszłość. Swój talent bez wątpienia odziedziczyli po tancerce, gdyż to właśnie w tym kierunku zamierzają podążać.
Marta stanowczo zaprzecza, jakoby miała mieć wpływ na przyszłość syna czy córki. Podkreśla, że jeżeli zechcą wejść do świata show biznesu, to będzie ich własny wybór.
Nastolatkowie unikają jeszcze “salonów”. Choć niekiedy zaczynają już “bywać” to oboje zdają sobie sprawę, że edukacja jest najważniejsza. Najpierw chcą skończyć szkołę, a potem rozpocząć karierę.