Nie żyje Peter Lindbergh, wybitny fotograf, który robił zdjęcia największym celebrytom. Z Meghan Markle poznali się przy jednym z jego ostatnich zleceń – sesjach do projektu „Forces for Change” dla brytyjskiego „Vogue’a”. Teraz księżna Sussex pożegnała fotografa.
Lindbergh zmarł 3 września w wieku 74 lat. Fotograf zyskał międzynarodową sławę, dzięki współpracy z brytyjską edycją „Vogue’a” w 1990. To właśnie on stworzył okładkę ze wschodzącymi wówczas gwiazdami modelingu – Lindą Evangelistą, Naomi Campbell, Tatjaną Patitz, Cindy Crawford i Christy Turlington. To zdjęcie stało się inspiracją dla George’a Michaela, który później zaprosił panie do swojego teledysku „Freedom”.
To także Lindbergh stworzył okładkę wrześniowego numeru brytyjskiego „Vouge’a”, którego gościnną redaktor naczelną była Meghan Markle. Księżna Sussex osobiście pojawiała się na planie, gdzie miała okazję poznać słynnego fotografa.
Po śmierci Lindbergha Meghan Markle w emocjonalnym wpisie pożegnała wybitnego fotografa.
„Jest szanowany za umiejętność uchwycenia istoty tematu i promowanie zdrowych ideałów piękna, a także unikanie poprawiania zdjęć i preferowanie naturalnej urody przy minimalnym makijażu” – czytamy na Instagramie.
„Księżna Sussex współpracowała z Peterem w przeszłości i osobiście wybrała go, aby sfotografował 15 kobiet na okładkę brytyjskiego “Vogue’a”, który zredagowała. Nie ma innego fotografa, którego rozważałaby, aby zrealizować ten znaczący projekt. To było jedno z jego ostatnich zleceń (…). Będziemy za nim bardzo tęsknić” – podkreślono.