Kiedy Ewa postanowiła całkowicie zrezygnować z romansu z Kamilem, widzowie obawiali się najgorszego. Myśleli, że chłopak będzie długo przeżywał, wylewał łzy i tęsknił za swoją miłością. Sądzono nawet, że być może dobrowolnie odejdzie z programu, ale ku zaskoczeniu wszystkich – Lemieszewski ma się świetnie i polepszył swoje stosunki z mieszkańcami.
Nikt nie spodziewał się, że z Kamila wyjdzie takie zwierze. Kiedy leżał wtulony w Kępys, wyznawał jej miłość, mówił o uczuciach i tańczył z nią nocą, wyglądał jak uosobienie romantyzmu. Po rozstaniu z dziewczyną widzowie zauważają diametralną zmianę w zachowaniu modela.
Choć zdawał się być szczerze zakochany, tuż po zakończeniu relacji z Ewą, trochę popłakał, a potem bezwstydnie półnagi bawi się w towarzystwie innej. Z Wiktorem i Anią urządzili sobie prawie małą orgię, na którą musieli patrzeć widzowie.
Każdy przeżywa rozstanie na swój sposób. Niektórzy piją inni wyznają zasadę “klin klinem”. Być może Lemieszewski tym razem zacznie romans z Anią. Niby tylko się przyjaźnią, a to Wiktor bardziej interesuje się dziewczyną, ale w tym programie nic nie jest jasne i przewidywalne.