Niedzielny konkurs indywidualny w skokach narciarskich rozpoczął się bardzo wietrznie i… krwawo! Groźny wypadek przytrafił się jednemu z naszych skoczków – Piotrowi Żyle.
Oczy fanów skoków narciarskich skierowane były na Wisłę, gdzie na skoczni im. Adama Małysza odbywał się pierwszy indywidualny konkurs, który rozpoczął walkę o Kryształową Kulę.
Niestety dla Piotra Żyły zawody nie skoczyły się dobrze. Podczas lądowania skoczek stracił panowanie nad nartami i zaliczył brutalnie wyglądający wypadek. Lekarze natychmiast rzucili się, żeby udzielić mu pomocy medycznej.
Twarz Żyły pokryła się krwią i okazało się, że ma rozcięty łuk brwiowy. Pomimo silnego krwawienia i groźnego urazu zawodnik sam opuścił teren skoczni i udał się na dalsze badania. Zobaczcie, co zarejestrowali fani i dziennikarze!
Niesamowity upadek Piotrka Żyły. Cała twarz zakrwawiona. Po zejściu stracił przytomność. Trzymajmy kciuki…🤞 pic.twitter.com/tLsUXT8f7O
— stumbras (@stumbras3) November 24, 2019
Po co to komu? Pseudokonkurs. Zakrwawiony Piotr Żyła zerwał się z zeskoku i nie bardzo chce przyjąć pomoc, tak jest wkurzony. #skijumpingfamily pic.twitter.com/RAsc2wvwxr
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) November 24, 2019
#zyla pic.twitter.com/UMZSqIh1qK
— Pan_Józek (@Pan_Jozek1) November 24, 2019