Wczoraj około 3 w nocy na obwodnicy Mszczonowa, na wysokości zjazdu na Ciemno Gnojna, doszło do tragicznego wypadku samochodowego. Czerwony Seat z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z ciężarówką. Oba auta uległy poważnym zniszczeniom. Samochód osobowy zamienił się w czerwony pył i kałużę krwi. Kierowca zginął na miejscu.
Za kierownicą Seata zidentyfikowano 53-letniego dziennikarza “Rzeczpospolitej” – Wojciecha Romańskiego – paradoksalnie szefa działu motoryzacyjnego w dzienniku. Zasłużony redaktor najprawdopodobniej przekroczył dozwoloną prędkość maksymalną.
W żałobie jest cała redakcja gazety nie tylko “Rzeczpospolitej”, lecz także “Gazety Wyborczej”, w której pracował jako redaktor oraz “Businessman Magazine”, który prowadził jako naczelny. W 2014 ś.p. Romański objął stanowisko vice-naczelnego portalu brd24.pl.
– Świetny facet. Nie sposób myśleć i pisać o Wojtku w czasie przeszłym… – odniósł się do wypadku Jacek Nizinkiewicz, dziennikarz z „Rzeczpospolitej”.
– Wielka strata! Profesjonalista, pasjonat ekonomii i motoryzacji… Wojtku, dziękuję za wszystko. Do zobaczenia – czytamy na Twitterze wpis Andrzeja Steca, vice-naczelnego „Rzeczpospolitej”.
– Pracowaliśmy razem lata temu w Wyborczej. Jaka szkoda – skomentował Paweł Wroński z “Gazety Wyborczej”.
Oprócz żałobnych komentarzy, koledzy z redakcji otworzyli zbiórkę pieniędzy na wykupienie w dzienniku nekrologu. Ze względu na to, że każdy chciał się na nim podpisać z imienia i nazwiska, według przeliczeń wyszłaby cała kolumna. “Rzeczpospolita” dość wysoko się ceni, bo jak podano do publicznej informacji, już po rabacie wyszłoby 12 290 zł.
Jednak władze redakcji okazały się życzliwe. Najprawdopodobniej je również poruszyła tragiczna śmierć pracownika. W konsekwencji powiadomiono zainteresowanych, że nieodpłatnie zostanie im udostępniona cała kolumna. Dziennikarze zadecydowali zatem, że zebrane pieniądze przekażą rodzinie ś.p. Wojciecha Romańskiego.