Kilka miesięcy temu cała Polska mówiła o tragicznej śmierci Piotra Woźniaka-Staraka. Niektóre media informowały, że na motorówce producenta znaleziono biały proszek, który miał być kokainą. Teraz prokuratura ujawniła badania dotyczące obecności narkotyków we krwi tragicznie zmarłego Piotra.
Do wypadku z udziałem Piotra Woźniaka-Staraka doszło w nocy 18 sierpnia na jeziorze Kisajno. Podczas manewru, Piotr i jego towarzyszka wypadli z łódki, ale kobiecie udało się dopłynąć do brzegu.
Około 4 rano miejscowi policjanci dostali informację o łodzi zakłócającej ciszę nocną, ale kiedy przybyli na miejsce na motorówce nikogo nie było. Ciało producenta zostało znalezione 22 sierpnia.
Miesiąc temu ujawniono, że w momencie wypadku 39-latek miał we krwi 1,7 promila alkoholu etylowego, a teraz już znane są wyniki badań dotyczące obecności narkotyków.
– Informuję iż nie stwierdzono obecności żadnych narkotyków w organizmie – poinformował Wirtualną Polskę, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Przypomnijmy, że prokuratura podała, że przyczyną śmierci Woźniaka-Staraka była “ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa” jako następstwo “masywnego urazu czaszkowo-mózgowego na skutek działania narzędzia ostrokrawędzistego”.
Źródło: wp.pl / alaluna.pl