Gwiazda TVN opowiedziała o nietypowych doświadczeniach. Była żona Tomasza Lisa w “Dzień Dobry TVN” opowiedziała o swojej przygodzie z tańcem na rurze.
Do programu zaproszone zostały gimnastyczki, które chętnie prezentowały swoje umiejętności przed prowadzącymi i kamerami. Kinga była bardzo oczarowana ich gibkością i zdolnościami. Kiedy dziewczynki powiedziały, że uczyły się także pole dance, prezenterka była w szoku. Wyznała po chwili: “Teraz mi zaimponowałyście. Miałam kilka podejść do pole dance. Bez szans”.
Na co szybko odpowiedział Kraśko: “Nie wiem, czy cala Polska słyszała – Kinga Rusin chodziła na taniec na rurze”. Rusin zaczęła się z tego wycofywać, zaznaczając, że była tylko na czterech lekcjach. Liczymy na to, że zobaczymy jeszcze kiedyś Kingę na rurze.