Agnieszka Hyży i Paulina Sykut-Jeżyna przyjaźnią się również poza pracą. Dziewczyny poznały się jeszcze, zanim rozpoczęły karierę w show biznesie. Do tej pory chętnie spędzają ze sobą czas i nie mogą zmarnować żadnej szansy, by się wspólnie powygłupiać.
Agnieszka zachwyciła swoją bufiastą, czerwoną sukienką. Zarówno ten krój jak i kolor to absolutny must have tego sezonu. Odpowiednio skrócona, świetnie podkreśla nogi Hyży, a co jak co, tym się może spokojnie chwalić. Jak dla nas, po prostu super!
Paulina jednak postawiła na grzeczną i bezpieczną długość, która raczej owieje figurę tajemnicą. Frędzle i drobne, błyszczące aplikacje przypominają elegancki abażur. Fason na jedno ramię też już powoli odchodzi do lamusa. Kreacja bardziej pasowałaby w ubiegłym sezonie, gdy królował jeszcze styl wiktoriański.
Nie można mieć, jak widać wszystkiego. Modowe wpadki zdarzają się nawet najlepszym, którzy podczas tygodnia zwiedzają największe pokazy mody w stolicy. Nie wszystko jest dla każdego i tym należy się w głównej mierze kierować przy doborze garderoby, jak to mówią znawcy. My jednak jesteśmy zdania, że niektórym ubraniom już nic nie pomoże, nawet Cindy Crawford.